Polska Izba Biegłych Rewidentów

© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 06:58, 5.12.2025 r.

Panel samorządowy – prawo, odpowiedzialność, partnerstwo

Ostatni dzień XXVI Dorocznej Konferencji Audytingu przyniósł nie tylko podsumowanie, ale i ważne pytania o przyszłość. Jakich zmian potrzebuje samorząd? Czy młodzi będą chcieli zostać audytorami?  W jaki sposób dostosować audyt do realiów społecznych i gospodarczych i rzetelnie wypełniać misję zaufania społecznego.

13 października 2025

Trzeci dzień konferencji był czasem pogłębionej refleksji nad kondycją zawodu, kierunkiem zmian legislacyjnych i znaczeniem samorządności w systemie zaufania publicznego. W atmosferze skupienia, ale i zaangażowania uczestników, wybrzmiały głosy praktyków, naukowców i przedstawicieli instytucji publicznych – różne w tonie, lecz zbieżne w przekonaniu, że przyszłość audytu wymaga współpracy i dialogu.

Część merytoryczną otworzył Tomasz Konieczny z Platformy Audytorzy JZP (Pracodawcy RP), który wskazał, że skuteczne prawo nie powstaje w izolacji, lecz w rozmowie wszystkich stron – audytorów, klientów, nadzoru i ministerstwa. Podkreślił, że tylko wtedy, gdy regulacje są tworzone wspólnie z praktykami, mogą naprawdę służyć rynkowi.

Następnie dr hab. Przemysław Kabalski, profesor Uniwersytetu Łódzkiego, przedstawił wyniki badań dotyczących atrakcyjności zawodu biegłego rewidenta. Pokazały one, że trzy czwarte biegłych rewidentów ocenia swoją pracę jako bardzo stresującą, a źródłem presji są głównie przepisy i złożoność odpowiedzialności. To – jak zaznaczył – sygnał, że potrzebne są działania wspierające równowagę i poczucie sensu w zawodzie.

Między literą prawa a codziennością zawodu

Jednym z najbardziej wyczekiwanych punktów programu był panel samorządowy – propozycje zmian do ustawy o biegłych rewidentach, który poprowadził Kamil Jesionowski, Prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów.

W debacie uczestniczyli:

  • pr. Edyta Snakowska-Estorninho – Dyrektorka Działu Prawnego i Compliance w KPMG Polska,
  • Jan Letkiewicz – biegły rewident, Partner Zarządzający Grant Thornton,
  • Przemysław Rosati – Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej,
  • Agnieszka Jędrzejewska – Kancelaria MJW Legal,
  • pr. Mariola Dąbrowska – Dyrektor Departamentu Postępowań i Obsługi Prawnej w Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego,
  • Anna Witkiewicz – Dyrektor Działu Grup Zawodowych w WTW Polska.

Prezes KRBR Kamil Jesionowski rozpoczął panel od podkreślenia, że proces zmian w prawie trwa latami, często tocząc się poza samorządem, a realny wpływ środowiska zawodowego na jego przebieg wciąż jest ograniczony. Wskazał, że prawo powinno reagować na rzeczywistość, a nie ją tworzyć w oderwaniu od praktyki – dlatego tak istotne jest, by głos biegłych rewidentów był słyszany w procesie legislacyjnym.

Wyjaśnił, że w Ministerstwie Finansów równolegle prowadzone są dwa procesy legislacyjne: tzw. mała i duża nowelizacja ustawy o biegłych rewidentach.
Pierwsza z nich obejmuje cztery kluczowe obszary zmian:

  • przywrócenie pięcioletniego okresu przechowywania akt z badania,
  • doprecyzowanie zasad składania oświadczeń o niezależności,
  • wprowadzenie pojęcia „niskiej szkodliwości czynu” w postępowaniach administracyjnych,
  • oraz aktualizację katalogu jednostek zainteresowania publicznego.

Podkreślił, że nie chodzi o to, by środowisko audytorów jedynie reagowało na zmiany, ale by je współtworzyło. Tylko wtedy przepisy będą naprawdę odpowiadały realiom pracy audytora i wzmacniały zaufanie publiczne – zaznaczył

Mariola Dąbrowska z PANA przypomniała, że pomysł wprowadzenia kategorii niskiej szkodliwości czynu zrodził się właśnie w agencji, w odpowiedzi na analizę toczących się postępowań. Jak zaznaczyła, rolą nadzoru nie jest nakładanie kar, lecz tworzenie takich warunków, w których firmy audytorskie mogą działać rzetelnie i zgodnie z zasadami etyki. Nowe przepisy mają dać możliwość oceny wagi naruszenia i odstąpienia od kary w przypadkach, gdy uchybienie nie wpływa na jakość badania.

Edyta Snakowska-Estorninho z KPMG Polska wskazała, że to krok w dobrym kierunku, ale potrzebna jest głębsza redefinicja relacji pomiędzy regulatorem, samorządem i rynkiem. Jej zdaniem system powinien odchodzić od automatyzmu postępowań na rzecz tzw. okresów naprawczych – czasu, w którym firma może skorygować błędy zanim rozpocznie się procedura administracyjna. Tylko wtedy prawo nadąży za realiami gospodarki i technologii, a nadzór stanie się rzeczywistym wsparciem dla jakości. Podkreśliła także jak ważne jest uwzględnianie i reagowanie w prawodawstwie na kontekst społeczny i gospodarczy.

Jan Letkiewicz z Grant Thornton podkreślił, że niejasność i nadmierna formalizacja przepisów przekładają się na stres i brak stabilności w zawodzie. Wskazał, że audytorzy powinni mieć pewność, iż drobne błędy dokumentacyjne nie będą równały się z automatycznym wszczęciem postępowania. Przejrzyste reguły i skalowalność przepisów – dodał – są warunkiem utrzymania jakości i rozwoju rynku.

W dalszej części rozmowy Przemysław Rosati, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, odniósł się do konstytucyjnych fundamentów samorządności zawodów zaufania publicznego. Zwrócił uwagę, że art. 17 Konstytucji nie tylko definiuje, czym jest samorząd zawodowy, ale także jasno określa jego rolę – państwo powierza samorządom pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu, przekazując im część swojej władzy w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

Rosati wskazał, że istotą tego rozwiązania jest zaufanie państwa do samorządów i poszanowanie ich autonomii. Zawody zaufania publicznego – adwokaci, lekarze, notariusze czy biegli rewidenci – mają wykonywać swoje obowiązki w sposób niezależny, a państwo powinno wspierać ten model, nie zastępować go mechanizmami nadzoru administracyjnego. W jego ocenie nadmierna centralizacja kompetencji prowadzi do osłabienia samorządności i wypacza ideę, dla której konstytucyjny system pieczy został stworzony.

Podkreślił, że skuteczny system odpowiedzialności zawodowej nie polega na mnożeniu sankcji, lecz na czytelnych regułach i precyzyjnym rozgraniczeniu ról. Zawód zaufania publicznego wymaga jasnych kryteriów oceny oraz pewności, że decyzje dotyczące jakości i etyki pracy są podejmowane w ramach samorządu, a nie przez administrację państwową. Tylko wtedy można zachować równowagę między ochroną interesu publicznego a niezależnością zawodową.– Im mniej nadzoru państwa nad zawodem zaufania publicznego, tym lepiej dla obywateli – podkreślił.

Z kolei Mariola Dąbrowska zaznaczyła, że agencja nadzoru wykonuje zadania określone przez ustawodawcę i działa w ramach przepisów unijnych, a więc w systemie, którego sama nie kształtuje.

To zestawienie dwóch podejść – konstytucyjnego i administracyjnego – unaoczniło, że problem nie sprowadza się do sporu o kompetencje, lecz do potrzeby nowego modelu współpracy między samorządem a nadzorem. Z perspektywy środowiska audytorskiego chodzi o to, by równowaga między kontrolą a niezależnością nie była tylko teorią, lecz realnym doświadczeniem codziennej praktyki.

Agnieszka Jędrzejewska, adwokat z Kancelarii MJW Legal, zwróciła uwagę, że kluczowym problemem pozostaje zachowanie proporcjonalności i gwarancji proceduralnych w postępowaniach dyscyplinarnych wobec biegłych rewidentów. W jej ocenie sposób prowadzenia kontroli i dochodzeń często odbiega od zasad transparentności i dialogu – terminy zawiadomień bywają zbyt krótkie, komunikacja z audytorami ma charakter jednostronny, a forma kontroli stacjonarnej  w praktyce nie istnieje.

Zwróciła przy tym uwagę, że problem nie dotyczy jedynie technicznych aspektów, lecz szerszego poczucia braku sprawczości i podmiotowości audytorów w procesie nadzorczym. Prawo do obrony – jak wskazała – powinno oznaczać także możliwość współtworzenia procedur i zasad, które są realne, proporcjonalne i zrozumiałe dla środowiska zawodowego. Tylko w takim modelu kontrola może stać się elementem wspólnej troski o jakość i etykę zawodu, a nie jedynie instrumentem sankcyjnym.

Końcowy głos należał do Anny Witkiewicz, Dyrektorki Działu Grup Zawodowych w Willis Towers Watson Polska. Przedstawiła ona spojrzenie z perspektywy rynku ubezpieczeniowego. Jak zaznaczyła, w ostatnich latach obserwuje się wzrost liczby i wartości roszczeń zawodowych, jednak wśród audytorów poziom szkodowości pozostaje niski. W praktyce oznacza to, że ryzyko w tej profesji coraz rzadziej dotyczy realnych szkód finansowych, a coraz częściej przenosi się na obszar postępowań administracyjnych i dyscyplinarnych.

Wspólna odpowiedzialność za przyszłość zawodu

Panel samorządowy był jednym z najbardziej angażujących momentów konferencji – merytorycznym i pełnym energii dialogiem pomiędzy samorządem, nadzorem i praktykami.
Choć uczestnicy różnili się w ocenie granic nadzoru i sposobu realizacji przepisów, łączyło ich jedno przekonanie: że skuteczne prawo i silny samorząd mogą istnieć tylko w oparciu o zaufanie i współpracę.

Na zakończenie Kamil Jesionowski podkreślił, że siłą środowiska audytorskiego jest otwarty dialog i zrozumienie różnych perspektyw – samorządu, nadzoru, regulatora i firm audytorskich. Zaznaczył, że wiele zmian już dziś zmierza w dobrym kierunku, ale konieczne jest kontynuowanie rozmowy, by kolejne rozwiązania jeszcze lepiej wspierały jakość badań, bezpieczeństwo pracy audytorów i zaufanie publiczne do ich opinii.

Słowa te stały się symbolicznym zamknięciem panelu samorządowego i zaproszeniem do dalszej współpracy na rzecz przyszłości zawodu.

Zapisz się na newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.

Masz pytania dotyczące strony?
zadzwoń
728 871 871
napisz
strona@pibr.org.pl